Takiego Tadeuszka popełniłam dla rozrywki i ku uciesze dziecięcia. Krzywy potwornie i pokraczny cały, ale myślę, że jak na pierwszego niedźwiedzia to może być, prawda?
- Dane techniczne:
włóczka: Czterdziestka (końcówka, której zabrakło na 2 ostatnie rzędy prawej nogi, dorabiałam jakąś białą, akrylową, nie wiem, jaką, z tejże wyszyta łatka)
szydełko tulip nr 3
2 czarne koraliki
kawałek czarnej muliny
wypełnienie: ocieplacz do kurtek :)
Ładny?
Ginkgo się suszy :D
Pozdrawiam, A.